26 kwietnia 2014

Dzień dobry. Może kielonka?


Adaja jest elfką. miałam ochotę narysować ją w pokoju Felicji, gdzie nie musi kryć się ze swoją rasą. Jeśli jest ktoś ciekawy, to mogę pokazać na jakimś rysunku w jaki sprytny sposób chowa swoje piękne uszy. Ma to związek z kolczykami i haczykami.
Nie muskałam tej planszy, chociaż mogłabym. Byłam zajęta życiem.
__

Ja już sama nie wiem, jak to się potoczy. Przedwczoraj wynicowało mi wszechświat na drugą stronę i teraz dopiero widzę, że skończył się mój czas dzieciństwa. Zostali mi tylko moi wymyśleni ludzie i kawał zmartwienia na grzbiecie. Jednak jestem spokojna. Niesamowicie, przerażająco spokojna. Wierzę, że to wszystko się ułoży. Mam dość wewnętrznej siły, aby to przetrwać i poukładać wszystko na odpowiednich miejscach.
Będzie dobrze. Mam za swoimi plecami wszystkich mieszkańców wyspy Płaszczki.

2 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa, jak chowa swoje uszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem ciekawa jak chowa swoje uszy. To musi być jakiś super wymyślny sposób ;)

    OdpowiedzUsuń