29 grudnia 2011

1. highway to hell



Jakoś rozpocząć trzeba- więc rozpoczynam...
Jakby co- wybaczcie ewentualne potknięcia i niepodobność głównych bohaterów do nich samych, ale dopiero co zaczynam.
Do sieci wrzuciłam żeby się nie znechęcić po tygodniu- czyli tak jak zwykle.
W sumie i tak nikt nie będzie tego oglądał, a tym bardziej czytał notek pod tym, więc... witajcie?