Rany, co mi blogger porobił z tą planszą? Przecież to wszystko olśniewająco białe było...
No, oczywiście plansza to dużo powiedziane. Ale Trzeba jakoś rozpocząć.
Dlaczego nie pisałam tego dialogu ręcznie? A... bo ogółem pismo mam krzywe i nieforemne. Tak to trochę przejrzyściej wygląda.
Nie mogę patrzeć na tą szarość... Co za idiotyzm!
Plansz nie będę wrzucała codziennie, bo się rozpuścicie i jak pójdę do szkoły, a aktualizacje znowu będą raz na ruski miesiąc, to się zdenerwujecie :)
Jak ja dobrze znam to szarzenie... Łączę się w bólu.
OdpowiedzUsuńOj tak, zdenerwujemy się. I to bardzo. Nawet nie wiesz jak. Bój się.
Niech ich cholera zadusi za to psucie jakości... Ech.
UsuńNie denerwujcie się, bo się w sobie zamknę i zaniecham w ogóle aktualizacji :p
To mi rozwala połowę moich szablonów na bloggrze. Choćby tutaj: obgryzc-wszystkie-kosteczki.blogspot.com ARGH.
UsuńA tego byśmy nie przeżyli. Felicja ma dziś bardzo ładną fryzurkę. Czemu zwracam uwagę tylko na takie rzeczy? Zaburzenia postrzegania.
Swego czasu myślałam o przeniesie się na wordpressa, ale uświadomiłam sobie, że Ciasteczka to jednak nie jest aż tak "poważny" projekt.
UsuńNie tylko Ty zwracasz na to uwagę, aczkolwiek niektórzy wolą Fel z rozpuszczonymi włosami. Kto? A tego, to dowiecie się pojutrze :p
A może to napis jest ręcznie, a komiks zrobiony komputerowo? -.^
OdpowiedzUsuńPozwól, że zarzucę wierszem co do znikania.
Zniknąć
Gdybym zniknął dziś i nie powrócił,
Czy doczekałbym się pięknego znicza
Na przepełnionej smutkiem bezimiennej mogile?
Czy usłyszałbym czyjeś ciche modły,
Proszące o mój powrót, nawet na jedną chwilę?
Czy zobaczyłbym swój portret
Na słupie z ogłoszeniami, nagłówek mówiący "Wróć do domu!"?
Czy doczekałbym się łzy w mojej intencji?
Ktoś płakałby ze szczęścia, czy z bólu po kryjomu?
Czy doczekałbym się wiersza,
Który byłby tylko o mnie krótkim wspomnieniem?
Czy moje wiersze by trwały,
Czy wraz z nimi odszedłbym w zapomnienie?