17 kwietnia 2014
Felicja i wróżka.
Wróżka Treter wraz z Felicją.
Dawno nic nie było, bo nic się we mnie nie zmienia. To dziwne, bo dookoła dzieje się ostatnio bardzo wiele i bardzo szybko- także w tych aspektach życia, których nie podejrzewałam o istnienie w swoim małym świecie. Odkryłam za to, że niektóre pędzle wyglądają ciekawiej i niechlujniej od innych. I że milej rysuje mi się, gdy nie muskam każdej kreski.
Papierosy drożeją, alkohol nie smakuje, odległości rozgniatają na miazgę, wątpliwości wcierają w glebę.
Na pohybel to wszystko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Och jak mi źle och jak mi szaro, marudzę, trochę czułości by się przydało.
OdpowiedzUsuńMasz tu w nagłym przypływie nostalgii:
http://web.archive.org/web/20120513051710/http://www.lilthkomiks.cba.pl/wordpress/?
Internet nie zapomina.
O raany, to było tak dawno temu? Ha! Piękne czasy, nie ukrywam. Dzięki, nostalgłam ; )
Usuń